Drożdżowe muffiny z truskawkami i kremowym serkiem

  Przepyszne, bardzo delikatne babeczki drożdżowe, pełne kawałeczków truskawek i z solidną porcją kremowego serka w środku. Powstały właściwie przypadkiem, bo w lodówce zalegała ostatnia łyżka drożdży. A przecież drożdże nie mogą się zmarnować,prawda? Przepis jest banalnie prosty, wystarczy jedna miska, widelec, foremka z papilotkami i rozgrzany piekarnik. Gorąco polecam!

Składniki na 6 sztuk:
-2 łyżki masła dobrego gatunku
-1 jajo
-2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
-180 g mąki pszennej
-około 10 g świeżych drożdży (pełna łyżka stołowa)
-1/4 szklanki ciepłego mleka
-kilka truskawek
-135 g Łaciatego serka śmietankowego

Truskawki drobno pokroić. Zostawić 3 sztuki do pokrojenia w plasterki- na górę muffinów.
Drożdże, mleko i cukier połączyć. Dodać przesianą mąkę i rozkłócone jajko. Na końcu dolać roztopione masło i całość wymieszać na gładkie, luźne ciasto. Gdyby było zbyt rzadkie- dosypać odrobinę mąki, jeśli zbite-dolać ciepłego mleka. Finalnie ciasto powinno być bardzo mokre i niezdatne do formowania ręcznego. Przykryć miskę ściereczką i odstawić na kilka minut do wyrośnięcia.
Do napuszonego ciasta dodać pokrojone truskawki i lekko zamieszać.
Foremkę wyłożyć papilotkami i napełnić je mniej więcej do połowy wysokości (uwaga: użyłam wysokich, kielichowych papilotek). Na końcu, na każdą porcję ciasta, nałożyć pełną łyżeczkę kremowego serka Łaciatego i lekko go docisnąć, aby zanurzył się w cieście.
Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C przez około 20 minut.
Ostudzić, oprószyć cukrem pudrem.

Smacznego!

KNEDLE Z TRUSKAWKAMI

 Co jeść, kiedy żar leje się z nieba a kuchnię omijamy szerokim łukiem? Schłodzone knedle z owocami i jogurtem naturalnym z pewnością Wam posmakują a ich przygotowanie nie zajmie Wam więcej niż 20 minut. Proste, pyszne, lekkie danie, a możliwości modyfikacji jego smaku jest całe mnóstwo,bo możecie je nadziać takimi owocami, jakie lubicie najbardziej!

Składniki na 10 sztuk:
-200 g ugotowanych ziemniaków
-120 g mąki pszennej
-1 niewielkie jajko
-szczypta soli i cukru
-truskawki i jogurt naturalny

Ziemniaki ugotować i jeszcze ciepłe przecisnąć przez praskę. Wbić jajko, dodać mąkę, sól i cukier.Zagnieść miękkie, spójne ciasto. Podsypywać mąką, jeśli okazałoby się, że ciasto jest zbyt luźne.
Uformować rulonik i podzielić go na 10-11 części. Z każdej porcji zrobić placuszek, w którego środku ułożyć truskawkę. Zakleić jak pierożek, po czym uformować w dłoniach kulkę.
Gotować we wrzątku przez 2-3 minuty, aż do wypłynięcia.
Schłodzić i podawać z jogurtem naturalnym.

 Smacznego! :)

Dorsz saute gotowany na parze i młoda kapusta

  Kiedy upały dają się we znaki, a czasu na wymyślny obiad brak, wystarczy kilka majowych nowalijek i porcja dobrej ryby. Ten pełnowartościowy, bogaty posiłek wyczarujecie w tempie ekspresowym i obiecuję, że będziecie zachwyceni. To istny maj na talerzu!

Składniki na 2 porcje:
-2 kawałki filetu z dorsza (mój był zamrożony)
-1/2 główki młodej kapusty
-kilka młodych ziemniaków
-pęczek koperku + ewentualnie ulubione zioła
-2 plasterki limonki lub cytryny
-sól, pieprz

Kapustę dokładnie wypłukać,  drobno pokroić i dusić w garnku pod przykryciem. Dodać sporo pokrojonego kopru i posolić. Kapusta powinna dusić się około 15 minut. (Nie dolewałam do kapusty wody).
Rybę umyć, ułożyć na metalowym sitku i ustawić na garnku z gotująca się wodą. Obłożyć koperkiem/ziołami. Posolić, popieprzyć. Gotować na parze przez około 15 minut.
Ziemniaki ugotować.

Smacznego!

Pain rustique, czyli chleb wiejski na drożdżach

 Porządny chleb wymaga czasu, musi być smaczny ale i atrakcyjny wizualnie. Taki właśnie jest Pain Rustique. To chleb wyjątkowy,  miąższem i chrupkością przypominający pieczywo typu ciabatta. Jego środek, wypełniony niewielkimi pęcherzykami powietrza, ma fantastyczny i zdecydowany smak, który pasował będzie do wielu potraw. Im bardziej nieregularny kształt mu nadamy, tym piękniej będzie się prezentował. Będziecie nim zachwyceni! Przepis pochodzi z książki Jeffrey'a Hamelmana 'Chleb'.

Składniki na 2 średnie bochenki:

Poolish (zaczyn) -nastawiamy go około 12 godz. przed pieczeniem chleba
-450 g mąki pszennej chlebowej
-450 g wody
-10 g świeżych drożdży lub 1/8 łyżeczki instant

Wszystkie składniki lekko mieszamy, aż do osiągnięcia gładkiego ciasta. Przykrywamy folią spożywczą i odstawiamy na około 12 godzin. Najlepiej zrobić to wieczorem, by rano móc piec.

Ciasto właściwe:
-450 g mąki pszennej chlebowej
-170 g wody
- cały poolish
-20 g soli
-140 g świeżych drożdży lub 5 g instant

Mąkę, wodę i dojrzały zaczyn mieszamy, np. za pomocą miksera, na wolnych obrotach. Odstawiamy na około 20-30 minut. Następnie dosypujemy sól, drożdże i miksujemy na nieco szybszych obrotach, aż ciasto się dobrze rozwinie, stanie elastyczne i niezbyt luźne.
Ciasto szybko składamy (po raz pierwszy po 25 minutach i po raz drugi po upływie około 50 minut).
Teraz dzielimy ciasto na 2 części, którym nadajemy nieregularny kształt. Można też wykroić mniejsze lub większe bochenki. Ukształtowane chleby układamy na bawełnianej ściereczce i odstawiamy do wyrośnięcia na około 25 minut w temperaturze około 24 stopni C.
Teraz szybkim ruchem ciasto nacinamy i układamy na rozgrzanym kamieniu bądź blasze. Pieczemy około 35 minut w temperaturze 240 stopni C. Konieczne jest wstawienie na dno piekarnika żaroodpornego naczynia z wodą, która parując, nada bochenkom chrupkości.

Smacznego!

Crème brûlée, ferrari wśród mini deserków

  Klasyczny, francuski Creme Brulee ( 'przypalony cukier') to ferrari wśród mini deserków a do tego jest banalnie łatwy do przygotowania. Pierwsze zapiski na jego temat pochodzą z księgi sztuki kulinarnej Francois Massialota z 1691 roku. Jego podstawą jest słodka śmietanka, żółtka utarte z cukrem i laska wanilii, jednak wiele paryskich kawiarenek proponuje dziś jego wersje wzbogacone o kakao czy świeże owoce. Po upieczeniu krem koniecznie trzeba schłodzić, a cukier skarmelizować tuż przed podaniem kokilek. Tylko wtedy uzyskamy idealny kontrast zimnego puddingu i szklistej, ciepłej warstwy karmelu.

ps Aneto i Arturze - dziękuję raz jeszcze za prezent urodzinowy! Będziemy przypalać w lipcu!:)

Składniki na 4 kokilki:
-300 ml śmietany kremówki
-4 żółtka
-3 łyżki cukru
-1 laska wanilii
-po 1 łyżeczce cukru trzcinowego na 1 kokilkę kremu

Śmietankę i ziarenka wanilii zagotuj. (Nie wyrzucaj pustej laski waniliowej- wetknij ją do słoiczka z cukrem i zamknij go szczelnie na kilkanaście dni, aby uzyskać cukier waniliowy o najbogatszym aromacie).
Żółtka delikatnie rozetrzyj z cukrem, np za pomocą rózgi kuchennej. Uwaga: ja je zmiksowałam, co spowodowało ich napowietrzenie a tego należy w tym deserze uniknąć. W rezultacie, podczas pieczenia, na puddingu utworzył się pianka, którą później trzeba było zdjąć, aby móc skarmelizować cukier.

Teraz do koglu wlej śmietankę i mieszaj całość tylko do połączenia składników. Jeśli na powierzchni pojawią się bąbelki powietrza, unieś miskę i delikatnie postukaj jej dnem o blat. Rozlej krem do kokilek i piecz w temperaturze 100 stopni C przez około 50 minut.
Krem po upieczeniu koniecznie trzeba schłodzić, minimum 2 godziny w lodówce.
Przed podaniem posyp krem cukrem trzcinowym i zapiecz palnikiem gazowym (można je kupić np. w sklepach  TK Maxx, Duka, Home&You i często sprzedawane są w komplecie z kokilkami).

  Smacznego!

Dorsz pieczony z limonką i sosem miodowo-musztardowym

Dorsz to wyjątkowo delikatna i smaczna ryba, która lubi proste dodatki. Upiekłam ją z sokiem z limonki, miodem i musztardą a całość przysypałam solidną porcją tymianku i kopru. Przygotowanie dania zajęło mi 30 minut. Ryba w takiej oprawie jest lekka, soczysta i bardzo sycąca!
Świetną propozycję na taki kawałek ryby znalazłam u Zosi z makecookingeasier.pl. Przepis lekko zmodyfikowałam.

Składniki na 2 porcje:
-2 kawałki dorsza (użyłam filetu bez skóry)
-1 limonka (otarta skórka i sok)
-1 łyżka miodu
-1 łyżka musztardy Dijon
-1 łyżka oliwy z oliwek
-garść koperku i tymianku
-sól morska, pieprz

Filet umyć i osuszyć. Ułożyć na folii aluminiowej.
Z miodu, musztardy, oliwy i 1/2 limonki zrobić emulsję i dokładnie oblać nią rybę. Ułożyć plasterki limonki, koper i tymianek. Posolić, popieprzyć.
Folię aluminiową szczelnie zamknąć, tak aby sos w trakcie pieczenia nie wypłynął ze środka. Piec na płaskiej blasze w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C przez około 20 minut.

Smacznego :)

Lekka tarta jogurtowo-limonkowa

(na biszkoptach)

 Bardzo lekki i banalnie prosty w przygotowaniu deser: krem z jogurtu naturalnego i limonki zapieczony na biszkoptach, wykończony odrobiną bitej śmietany. Zachwyci każdego miłośnika cytrusowych wypieków!

Składniki na tartę o średnicy 18 cm:
-2 jajka
-400 ml jogurtu naturalnego
-1 łyżeczka mąki ziemniaczanej
-otarta skórka i sok z 1 limonki
-8-10 sztuk biszkoptów
-200 ml śmietany kremówki
-2 łyżki cukru pudru

Jajka ubić na wysoką i puszystą pianę, dodać 1 łyżkę cukru pudru, jogurt, sok z limonki i skórkę oraz mąkę ziemniaczaną. Zamieszać i wylać na wyłożoną biszkoptami foremkę. Uwaga: biszkopty wypłyną na górę i w takim stanie należy tartę upiec. Po jej wystudzeniu obracamy tartę biszkoptami do dołu.
Piec 25 minut w temperaturze 170 stopni C. Całkowicie wystudzić.

Kremówkę ubić, pod koniec dodać 1 łyżkę cukru pudru. Ozdobić tartę za pomocą rękawa cukierniczego. Obsypać skórką z limonki.

Smacznego :)