października 01, 2012

Ryż basmati i korzenny kurczak z marchewką

basmati rice and spicy chicken with carrot
 Jesień na dobre zawitała w Warszawie a dziś dała się we znaki szczególnym chłodem i deszczem. Koniecznym było przygotowanie obiadu rozgrzewającego i tak powstał ryż basmati z masłem i czerwoną cebulą oraz korzenny kurczak z marchewką. Lekką inspiracją była Paulina z kotlet.tv , która kilka dni temu prezentowała przepis na udka z kurczaka w marchewce.
Połączenie drobiu z korzennymi przyprawami ciekawie skomponowało się ze słodyczą duszonej marchewki i dało spójną całość z akcentem kuchni Bliskiego Wschodu.
Zdecydowanie polecam!

Składniki:
-300 g  ryżu basmati
-pierś z kurczaka
-oliwa z oliwek
-2 czerwone cebule
-3 ząbki czosnku
-mieszanka przypraw tandori masala (bądź 1/2 łyżki przypraw: gałka muszkatołowa, czosnek,imbir,  curry, słodka papryka, ostra papryka, chilli, kurkuma, pieprz cayenne,kolendra)
- 1/2 kostki masła dobrego gatunku (polecam masło garwolińskie lub Łaciate 82%)
-5 dorodnych marchwii
-1/2 selera
-1 por

Mięso oczyszczamy i gotujemy w wodzie, wymieniając ją, kiedy na powierzchni zbierze się brzydka piana.
Ryż basmati dokładnie płuczemy i gotujemy według instrukcji na opakowaniu (ja użyłam "drugiej wody" od kurczaka).
Ugotowane mięso kroimy na drobne kawałki i podsmażamy na maśle z odrobiną oliwy z oliwek i czosnku.Podlewamy wodą, wrzucamy pokrojoną w plasterki marchewkę, 1 posiekaną cebulę, seler i por.Wsypujemy mieszankę przypraw i całość dusimy do zredukowania, mieszając od czasu do czasu.

W oddzielnym garnku podsmażamy posiekaną cebulę z dodatkiem masła i oliwy z oliwek, kiedy cebula zmięknie i nabierze intensywnego, fioletowego koloru dorzucamy ugotowany ryż i całość dokładnie mieszamy.Dusimy ryż z masłem i cebulą chwilę, aby się ponownie zagrzał i przeszedł smakiem.
Mięso z marchewką i ryż podajemy w oddzielnych naczyniach- gorące.
basmati z kurczakiem i marchewką aaaledobre.blogspot.com
korzenny kurczak z marchewka i basmati aaaledobre.blogspot.com
korzenny kurczak z marchewka i basmati aaaledobre.blogspot.com

Smacznego! ;-)

9 komentarzy:

  1. Jakie ładne i kolorowe! Musi być pyszne :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Smakuje niezwykle wschodnio, rozgrzewa i poprawia nastrój ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo apetyczne danie :) Lubię aromatycznie przyprawione mięso.

    OdpowiedzUsuń
  4. Melduję że zrobiłam :) Trochę bym zmodyfikowała przepis pod siebie następnym razem :) Ale moje pytanie dotyczy czegoś innego. Ryżu basmati. Jak go gotować? Ja zrobiłam wg przepisu na opakowaniu, gdzie było podane żeby gotować w stosunku wody 1:6... No i mi się rozgotował :( No i kiedy go solić, bo czegoś mu brakowało... Gotując zwykły ryż w stosunku z wodą 1:2 (1 szklanka ryżu 2 szklanki wody, wyszedł super i zrobiły się charakterystyczne dziurki, a tutaj nie wiem) Bardzo proszę odpowiedź Nowa czytelniczka Anna pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Andziula-
      ja ryż basmanti zawsze gotuję w taki sposób, że przykrywam go wodą o nieco ponad 3 cm nad powierzchnię ryżu. Basmanti nigdy mi się nie rozgotował i nie muszę go też wtedy odcedzać, bo ryż idealnie wchłania tę porcję wody, która właśnie odpowiada jego objętości w garnku.
      Mam jedną wątpliwość: nie wiem jak sprawdzają się rodzaje basmanti, które są do kupienia w większości sklepów, być może nie spełniają warunków tego prawdziwego basmanti, w który ja zaopatruję się w sklepie arabskim. (wiem, że importowany z Bliskiego Wschodu basmanti jest też dostępny w delikatesach włoskich, wśród wielu gatunków ryżu do risotto, polecam się tam w niego zaopatrywać, bo jest stosunkowo niedrogi no i jakościowo- najlepszy)

      Usuń
  5. Ah- jeszcze jedna kwestia, co do solenia ryżu: ja ten krok pomijam, by później wymieszać ryż z duszoną na maśle cebulą (posoloną).
    I jeszcze jedna- bardzo ważna kwestia: ryż przed gotowaniem należy dokładnie wypłukać, dzięki temu pozbędziemy się nadmiaru mączki ryżowej, która po ugotowaniu nadaje kleistości.
    Ryż wypłukany ma moim zdaniem głębszy smak, zachowuje sypkość i swój, niepowtarzalny aromat.

    OdpowiedzUsuń
  6. Super dzięki wielkie ja mam akurat ryz z lidla bo takich sklepow w moim miescie brak. Dzieki wielkie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Andziula,
    basmanti to basmanti, nawet ten z Lidla się dobrze sprawdzi, pamiętaj tylko, aby go wypłukać i gotować w niezbyt dużej ilości wody. Polecam też rozwiązanie moje- czyli gotowanie ryżu w rosole.

    OdpowiedzUsuń
  8. O ile się orientuję to chyba basmati a nie basmanti...

    OdpowiedzUsuń