Przed zakończeniem pieczenia obsypałam je cukrem kryształowym, a po wystudzeniu oblałam lukrem. Pysznie smakują nawet po odgrzaniu w kuchence mikrofalowej ;-)
Składniki:
-1 opakowanie drożdżowego ciasta (u mnie ciasto z Lidla)
-2 łyżki masła dobrego gatunku (polecam masło garwolińskie)
-2 łyżeczki cynamonu
-2 łyżki cukru muscovado
-2 łyżki cukru pudru
-1 jajko
Masło, cynamon i cukier brązowy wymieszać i posmarować równomiernie ciasto drożdżowe (w tym momencie polecam też obsypać ciasto rodzynkami albo orzechami), po czym zawinąć je wzdłuż dłuższego boku w rulon. Pokroić delikatnie na kawałki o grubości około 1.5 cm i rozłożyć na papierze do pieczenia, zachowując odstępy, bo bułeczki sporo urosną.
Piec około 20 minut w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C.
Pod koniec pieczenia posmarować bułeczki rozkłóconym jajkiem, obsypać cukrem kryształowym i podpiec jeszcze około 3-5 minut.
Po wystudzeniu polukrować bułeczki wymieszanym cukrem pudrem z kilkoma kroplami wody lub soku cytrynowego.
Pyszne! U rzeczywiście błyskawiczne! :)
OdpowiedzUsuń