Drożdżowe muffiny z truskawkami i kremowym serkiem

  Przepyszne, bardzo delikatne babeczki drożdżowe, pełne kawałeczków truskawek i z solidną porcją kremowego serka w środku. Powstały właściwie przypadkiem, bo w lodówce zalegała ostatnia łyżka drożdży. A przecież drożdże nie mogą się zmarnować,prawda? Przepis jest banalnie prosty, wystarczy jedna miska, widelec, foremka z papilotkami i rozgrzany piekarnik. Gorąco polecam!

Składniki na 6 sztuk:
-2 łyżki masła dobrego gatunku
-1 jajo
-2 łyżki cukru z prawdziwą wanilią
-180 g mąki pszennej
-około 10 g świeżych drożdży (pełna łyżka stołowa)
-1/4 szklanki ciepłego mleka
-kilka truskawek
-135 g Łaciatego serka śmietankowego

Truskawki drobno pokroić. Zostawić 3 sztuki do pokrojenia w plasterki- na górę muffinów.
Drożdże, mleko i cukier połączyć. Dodać przesianą mąkę i rozkłócone jajko. Na końcu dolać roztopione masło i całość wymieszać na gładkie, luźne ciasto. Gdyby było zbyt rzadkie- dosypać odrobinę mąki, jeśli zbite-dolać ciepłego mleka. Finalnie ciasto powinno być bardzo mokre i niezdatne do formowania ręcznego. Przykryć miskę ściereczką i odstawić na kilka minut do wyrośnięcia.
Do napuszonego ciasta dodać pokrojone truskawki i lekko zamieszać.
Foremkę wyłożyć papilotkami i napełnić je mniej więcej do połowy wysokości (uwaga: użyłam wysokich, kielichowych papilotek). Na końcu, na każdą porcję ciasta, nałożyć pełną łyżeczkę kremowego serka Łaciatego i lekko go docisnąć, aby zanurzył się w cieście.
Piec w piekarniku rozgrzanym do 180 stopni C przez około 20 minut.
Ostudzić, oprószyć cukrem pudrem.

Smacznego!