Bez zbędnych słów, przedstawiam przepis na pierogi z kaszą gryczaną i boczkiem. Dziś z dodatkiem pieczarek. Przyjaciele i "znajomi Królika" je uwielbiają! :)
Składniki:
-500 g mąki pszennej (polecam Lubellę do pierogów)
-1 jajo
-1.5 szklanki ciepłej wody
-około 10 pieczarek
-2 dorodne cebule
-około 30 g chudego boczku pokrojonego w drobną kostkę
-szczypta soli
-odrobina oleju do gotowania pierogów
-2 torebki kaszy gryczanej
-natka pietruszki
Kaszę gryczaną ugotować według wskazań na opakowaniu.
Boczek wytopić na suchej patelni. Odlać nadmiar wytworzonego tłuszczu, dosypać drobno posiekaną cebulę i pieczarki- usmażyć. Połączyć z kaszą, posolić i dokładnie wymieszać z posiekaną natką pietruszki.
Jajko i wodę rozkłócić ze sobą aż do uzyskania lekkiej pianki. Dosypać mąkę i zamieszać wszystko widelcem bądź trzepaczką. Kiedy ciasto zacznie gęstnieć podsypać jeszcze odrobinę mąki i zagnieść.
Dzięki dokładnemu rozmieszaniu jajka z wodą, ciasto zagnieciemy bardzo szybko, ponadto będzie ono gładkie i miękkie zachowując swoją elastyczność.
Ciasto rozwałkować na około 3 mm grubości. Wykrawać kółeczka o dowolnej wielkości, nakładać farsz i zaklejać w dowolny wzór.
Pierogi gotować we wrzącej wodzie z dodatkiem odrobiny oleju.
Najlepiej smakują z pierwszego gotowania bądź odsmażane na maśle.
A ciekawe, takich pierogów jeszcze nigdy nie jadłam. Mam ochotę spróbować ;)
OdpowiedzUsuń