Próbując sięgnąć pamięcią wstecz, nie przypominam sobie, kiedy jadłam kupne pieczywo. Luksus zjedzenia domowych, ciepłych i chrupiących bagietek okazał się być wręcz infantylnie prostym zadaniem, któremu wystarczy poświęcić niecałą godzinę pracy. Nie potrzeba tu zbytniej staranności i zaangażowania, bo ciasto wyrasta w tempie błyskawicznym, formuje się z łatwością, a upieczone znika jeszcze zanim zdoła wystygnąć. Im bardziej nieregularny kształt i więcej białych śladów mąki, tym bagietki będą piękniejsze. Koniecznie wypróbuj ten przepis!
Składniki na 5 bagietek:
-200 g mąki pszennej (+ dodatkowe 200 g do późniejszej pracy z ciastem)
-250 g mąki żytniej typu 2000
-14 g drożdży suszonych (użyłam 2x7 g Drożdże Instant Dr.Oetker) lub około 30g drożdży świeżych
-250 ml ciepłego mleka
-100 ml chłodnej, przegotowanej wody
-2 łyżki masła dobrego gatunku
-2 płaskie łyżeczki soli
-2 płaskie łyżeczki cukru
-kilka kropli oleju
Masło, cukier, sól rozpuścić w ciepłym mleku, dodać wodę i suche drożdże-wymieszać.
Oba rodzaje mąk przesiać przez sito i stopniowo dosypywać do mleka, wciąż mieszając do uzyskania gładkiego, mokrego ciasta.
Oddzielne naczynie natłuścić olejem i przełożyć do niego ciasto, przykryć ściereczką i pozostawić do podwojenia objętości. Ciasto będzie miało dużo pęcherzyków powietrza, ale zachowa swoją luźną strukturę.
Blat mocno obsypać mąką pszenną, wyłożyć ciasto i podsypując je wciąż mąką, składać w 'kopertę', rozpłaszczyć dłońmi i znów złożyć. Czynność powtórzyć minimum trzykrotnie. Jeśli ciasto wciąż będzie zbyt lepkie, spokojnie można podsypać więcej mąki.
Uformować grubszy wałek i podzielić ciasto na kilka części (więcej, jeśli chcemy upiec cieńsze i krótsze bagietki, a mniejszą jeśli zależy nam na dłuższych i nieco grubszych). Z podanych składników uformowałam 5 bagietek o długości około 25 cm, szerokości około 5 cm).
Każdą część ciasta należy uformować w wałeczek. Polecam wałeczki pozawijać - jak spiralki- i dodatkowo ponacinać w kilku miejscach.
Uformowane ciasto trzeba odstawić do wyrośnięcia na około 15 minut, w czasie kiedy piekarnik będzie rozgrzewał się do 250 stopni C.
Bagietki będą chrupiące jeśli na dno piekarnika wstawimy żaroodporne naczynie wypełnione wodą, bądź użyjemy programu z funkcją pary wodnej.
Innym sposobem jest spryskanie wodą rozgrzanego już piekarnika (10-15 psiknięć) i dopiero wtedy szybkie wstawienie bagietek do pieczenia.
Smacznego! |
Wyglądają cudownie! :)
OdpowiedzUsuńwyszły znakomicie
OdpowiedzUsuńzrobię po sesji :) a jak długo są świeże ?
OdpowiedzUsuńZapisuję w ulubionych :). Cudne :)
OdpowiedzUsuńBagietki zachowały 100% świeżość przez kilka godzin po ostygnięciu. Dziś straciły chrupkość, ale po 'odgrzaniu' ich w piekarniku, dosłownie przez 5 minut są jak nowe ;-)
OdpowiedzUsuńWyszły pyszne :)! Dziękuję za przepis! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuń