Świeża fasola borlotti, mająca śliczny, lekko purpurowy odcień jest nieco bardziej delikatna w smaku od fasoli tradycyjnej oraz mniej ziarnista. Jej suszona postać, dostępna w delikatesach włoskich przez cały rok jest równie smaczna jak świeża fasola, ale wymaga dłuższego namaczania i gotowania. Smak zupy będzie intensywny i głęboki dzięki dodaniu tylko świeżych ziół i warzyw, co w przypadku tej zupy szczególnie polecam. Przepis pochodzi z książki "Dwaj łakomi Włosi".
Składniki na 4 porcje:
-500 g fasoli borlotti
-4 świeże pomidory
-1 łodyga selera naciowego
-około 100 g wędzonego boczku
-3 ząbki czosnku
-3 łyżki oliwy z oliwek
-3 marchewki
-świeży majeranek
-świeży rozmaryn
-świeże oregano
-sól morska, pieprz kolorowy
Fasolę należy zalać około 2 litrami wody i pozostawić na noc do namoczenia. Rano gotować fasolę przez około 40 minut, dodając obrane ze skórek, drobno pokrojone pomidory, posiekany seler naciowy i pokrojone w kostkę marchewki, pokrojony drobniutko boczek, wyciśnięty przez praskę czosnek i oliwę z oliwek.
Co jakiś czas należy sprawdzać czy płyn w zupie nie wygotował się i ewentualnie go uzupełniać.
Dodać sól i pieprz, obsypać obficie posiekanymi ziołami.
Dobrze smakuje z chrupiącą bagietką lub z opieczonym w tosterze chlebem.
Smacznego.
Wspaniała zupa :).
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia, bardzo podoba mi się stylizacja, wspaniale :)
Czy ta fasola traci kolor podczas gotowania?? bo ja nie widzę nawet nutki purpury...
OdpowiedzUsuńNiestety, w trakcie gotowania całkowicie traci kolor, stając się beżową lub niekiedy brązową.
UsuńNastępnym razem sfotografuję suszone ziarna, naprawdę są purpurowe, w takie jakby...prążki?
Ten komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuń